Jesteśmy już po grudniowej sesji Rady Gminy. Jedną z najważniejszych decyzji jakie radni mieli podjąć, była ta w sprawie zabudowy terenów byłej hali przy ulicy Targowej na terenie Parku Śląskiego. Projekt nowoczesnego osiedla nie spodobał się mieszkańcom, ale i tak został poddany ocenie. Jaki był werdykt?
Wielki projekt, wielkie marzenia
O pomyśle na zagospodarowanie przestrzeni MTK informowaliśmy pod koniec października. Właśnie wtedy wypłynęły plany na zabudowę mieszkalną stworzoną przez właściciela terenu – spółkę deweloperską Green Park Silesia. Plany były naprawdę ambitne – osiedle miało oferować łącznie ponad 1100 mieszkań w 15 budynkach mieszkaniowych, mających po 7 lub 8 pięter. Co więcej, na potencjalnych mieszkańców miał czekać również wewnętrzny parking, a także sklepy i punkty usługowe na parterze.

Park Śląski w potrzebie!
Projekt od samego początku był kłopotliwy. Pierwszą przeszkodą były problemy legislacyjne, a konkretniej zatwierdzony plan zagospodarowania przestrzennego, który zakładał, że przy ulicy Targowej jest miejsce jedynie na lokale usługowe, a nie na zabudowę mieszkalną. Gdy jednak okazało się, że dzięki specustawie deweloperskiej plan Green Park Silesia może dojść do skutku, przeciwko firmie stanęli… sami Chorzowianie. W licznych kampaniach i protestach mieszkańcy zwracali uwagę na wycinkę części Paku Śląskiego, która niewątpliwie odbędzie się, by budynki mogły stanąć. W komentarzach internauci nie kryli oburzenia, oskarżając deweloperów o zachłanność i pozbawianie Chorzowa jednego z najpiękniejszych zakątków. Ostatecznie decyzję na temat powstania nowego osiedla mieli podjąć radni na ostatniej sesji w 2018 roku.
Decyzja (niemalże) jednogłośna
Sesja Rady Miejskiej odbyła się 20 grudnia – właśnie wtedy plan Green Park Silesia miał zostać poddany ocenie. Nie chodziło jednak tylko o społeczny sprzeciw wobec projektu. Głosowanie konieczne było właśnie przez wzgląd na specustawę deweloperską. Z jednej strony umożliwia ona bowiem zgłoszenie projektu niezgodnego z planem zagospodarowania przestrzennego, ale z drugiej wymaga zatwierdzenia nowej wizji przez władze. Radni wzięli pod uwagę potrzeby mieszkańców ale także ich obawy i ostatecznie plan budowy nowego osiedla został odrzucony. Przeciwko niemu głosowało aż 18 osób, poparło go natomiast 5. Jeden z radnych wstrzymał się od głosu. Dzięki temu Chorzowianie mogą spać spokojnie – Park Śląski został ocalony!
Cieszę się, że udało się uratować nasz park!
Bardzo dobrze!